Tak zdecydowanie, dajesz mi je ... Kochana. Cieszę się że gdy cię potrzebuję nie muszę pytać czy otworzysz, bo wiem, że jeśli zjawię się to w progu będziesz stać.
Chciałam Ci serdecznie podziękować za to , że jesteś.
Za wszystkie te chwile spędzone za Lidlem na rozmowach egzystencjalnych przy muzyce z twojego telefonu , który już został naszą małą muzyczną dziwką.Za nasz mentol i czerwone szpilki. Za to , że jesteśmy do siebie tak podobne , choć zupełnie inne. Miło mi gdy jesteś. Kochana.
Wracając do mojej egzystencji, zdjęcia z naszego dzisiejszego wypadu do Da Grasso z Dusią . zdjęcia oczywiście by Kuba.
I zdejmę płaszcz podszyty lękiem
OdpowiedzUsuńGdy przy mnie i przy nikim więcej
Twoja jasna twarz :***
ładnie ujęłaś z tym "komfortem tworzenia" ;)
OdpowiedzUsuń