wtorek, 2 sierpnia 2011

La torta...

Mój dziewiętnastkowy tort. Nie jestem może wyznawcą kuchennych rewolucji , ani tym bardziej rzeźbiarzem -twórcą, ale starałam się jak tylko mogłam i mam nadzieję , że mi się udało.

Autor: o

3 komentarze:

  1. Aga Ka3 sierpnia 2011 19:52

    Wszystkiego najlepszego kochana.. :* choć to dopiero za dwa dni? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lisica3 sierpnia 2011 20:45

    tort wyszedł uroczy :)
    nie wiem kiedy, ale też wszystkiego najlepszego ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Panna P.3 sierpnia 2011 22:22

    cieszę się , że wam się podoba ;) 4.08 ;)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)