niedziela, 23 grudnia 2012

Gold

Miałam zacząć podsumowanie roku. Tak coś wczoraj rozmawialiśmy z panem S, ale nie mam na to jeszcze chyba siły. w ogóle raczej średnio mam moc na coś innego niż głaskanie Tośka po główce i picie 5 litrów kawy dziennie, dzięki temu całemu zwariowanemu a.d. 2012 nauczyłam się wielu ciekawych rzeczy, zmieniłam wszystko w moim zyciu, poznałam i pokochalam wielu wspaniałych ludzi, z wieloma się pokłóciłam, a teraz nie wiem co począć ze sobą. podsumowanie nadejdzie prawdopodobnie przed świętami.

xoxo pannap





3 komentarze:

  1. Jakie Ty masz cierpliwe te swoje koty..
    Mój nigdy nie pozwolił sobie niczego założyć, ani na głowę, ani w ogóle :D
    i mniej kawy od nowego roku życzę, bo niezdrowa :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zrobię podsumowanie przed Nowym Rokiem:P
    Obecnie też nie mam ochoty wracać do tego co się wydarzyło...
    Paula ogranicz kawe!;)
    Zdjęcia jak zwykle świetne!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super zdjecia !
    zapraszam do mnie:
    http://simplepromise-simplepromise.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń