wtorek, 23 czerwca 2015

Perdono.

Przepraszam sama siebie za to że przestałam tu zaglądać, ale nie obiecuję poprawy.
Muszę sobie przypomnieć, złapać nowy wiatr w żagle! Chciałabym zauważyć iż poczyniłam postępy. Nie tylko mówię że coś jest nie tak ale również staram się zmienić moją zrzędzącą naturę, stąd też zdjęcia które poczyniłam. Udało się wyciągnąć pana J na zdjęcia, o dziwo jakoś wyglądał. Ja również staram się wyglądać, nie sypiam już do 15 i staram się skończyć rzeczy które ciągną się za mną od dłuższego czasu.

Zaczęłam ostatnio nawet gotować, jestem ciekawa czy zmieni to coś w moim życiu. Pogodziłam się z tym jak wyglądam i nie mam zamiaru robić z siebie na siłę ideału, którym nigdy z resztą nie byłam. Może w końcu zrobię coś dla siebie poza smarowaniem sobie dupy algami?

Ale jest spoko, słucham sobie muzyczki i oglądam sobie Sablewską . Poczyniłam zmiany w szafie, widzę progres... jedyne czego dalej nie potrafię zrobić to zacząć chodzić w szpilkach. Dorosnę kiedyś do tego? Oby!!

(motyw przewodni zdjęć to moje rejbanki, kurde, musze kupić inne okulary, przy okazji można obczaić moją piękną Martynkową torebkę. <3 )

xoxox pannap/.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz