sobota, 12 listopada 2011

Nic może stać się wszystkim, ale po co?

Mrużę oczy i patrzę przez palce na Twoje postępowanie. Przestałam się przejmować i znów jestem bierna. Tak wiele mi się wydawało, że aż zabawnie jest uświadomić sobie , że to tylko przewidzenia.

Jestem obecnie mocno zakochana i zauroczona. Wszędzie kolorowe dźwięki , wszędzie matowe wspomnienia, wszędzie czekoladowe myśli. Potrafię teraz zakochać się we wszystkim i spontanicznie odczuwać.
Już jestem, tak.

Wreszcie udało się spełnić aktową sesję łazienkową. Bardzo spontanicznie, ale jakże pięknie (jednakże większości zdjęć nie będziemy mogły tutaj umieścić ) :))



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz